Cześć wam!
Znów wracam po krótkiej przerwie tym razem ze zdjęciami z sesji, która odbyła się wczoraj. Moim fotografem była Iza, która już nie pierwszy raz robiła mi zdjęcia.
Niestety pogoda nas zaskoczyła i zaczęło padać więc przerwałyśmy nasze zdjęcia i wróciłyśmy do domu.
Zdjęcia, które zrobiłyśmy jak dla mnie są typowo wiosenne.













Izie bardzo dziękuję za piękne zdjęcia, strasznie mi się podobają a wam?
bluzka: cropp
sweterk: H&M
Tutaj macie snapa Izy :)
Instagram: Instagram Izy

Ale zapraszam was również na swojego  Instagram
 Jeśli spodobał Ci się blog dodaj go do obserwujących!
Czekam na komentarze :)
R.

Cześć wam <3
Od paru dni czuć wiosnę, mimo że oficjalny dzień wiosny dopiero za 3 dni. Od razu chciałam przeprosić za moją nie obecność, jednak miałam blokadę inspiracji. Dziś na temat wiosny, jak się do niej przygotować? Znam osoby, które co roku mówią, że gdy tylko nadchodzi wiosna czują się jakby popadali w depresje, ale nie koniecznie musi tak być, wystarczy aby myśleć pozytywnie.
Powiem wam jak ja przygotowuje się do przyjścia wiosny :)
 1. Oceń sytuację zima to czas kiedy siedzimy najchętniej pod kocem i nie mamy na nic ochoty, jednak, gdy nadchodzi wiosna powinniśmy się zastanowić co zmienić np. zadbać o swoją kondycję

2. Postanowienia jeśli nie udało Ci się zrealizować postanowień noworocznych, czas by spróbować jeszcze raz.

3.Zadbaj o zdrowie tylko w pełni zdrowia, będziesz mógł cieszyć się wiosną.

4.Wzbogać dietę Zastanów się czy twoja dieta dostarcza warzyw i owoców, zweryfikuj swój sposób odżywiania.

5.Wróć do formy wybierz coś co sprawi Ci przyjemność, taniec, kręgle, siłownia, basen możliwości jest naprawdę wiele.

6. Zadbaj o skórę początek wiosny to odpowiedni moment, przyda się peeling,który oczyści skórę i usunie martwy naskórek, maseczka.

7. Spędzaj czas z przyjaciółmi wiosna to czas kiedy temperatura wzrasta, więc nie siedź w domu, tylko wyjdź najlepiej z tymi przy których czujesz się najlepiej.




Wydaje mi się, że to wszystkie najważniejsze punkty :)
Czekam na wasze komentarze!

Cześć wam!
Obiecałam wam post dotyczący mojej metamorfozy, pewnie zauważyliście że moją metamorfozą było obcięcie włosów. Nigdy nie byłam dobrze nastawiona do krótkich włosów, jednak coś się we mnie zmieniło i postanowiłam w sobie coś zmienić, więc wyszło na włosy. Poszłam je obciąć w 1 dzień ferii czyli 15 lutego. Poprosiłam, aby poszła ze mną przyjaciółka zgodziła się więc poszłyśmy do fryzjera, gdy tylko usiadłam na fotelu pomyślałam sobie " będziesz tego żałować" i już tak było po pierwszym cięciu, gdy fryzjerka obcięła moje włosy tak jak chciałam, chodź nie do końca, ponieważ chciałam je troszkę dłuższe, ale już nie mogłam cofnąć czasu... Gdy wróciłam do domu, nie byłam zadowolona z tego, jak teraz wyglądają, zawsze chciałam mięć piękne zdrowe i długie włosy, jednak to się zmieniło. Każdy kto mnie spotkał uważał, że jest mi tak o wiele lepiej, a ja wciąż nie byłam do tego przekonana, jedynie co stwierdziłam to, to że moje włosy stały się bardziej gęstsze, mocniejsze a przede wszystkim zdrowsze. Mimo tego, zaczęły bardziej się kręcić, od jakiegoś czasu znów chciałam mieć kręcone włosy, ponieważ jak byłam młodsza często je prostowałam. Więc teraz proszę, abyście kochały swoje włosy takie jakie są, bo później będziecie mogły tego żałować :)
Jednak po pewnym czasie przekonałam się do swoich krótkich włosów, którą inspiracją była jedna z blogerek modowych Sara Donaldson.