Tak, kochani to już dziś mija dokładnie 5 lat odkąd powstał ten blog!

Przechodziłam przez różne etapy, a blog razem ze mną i oczywiście Wy także. Wiele zmian nastąpiło w moim życiu jak tutaj w sieci również  zmiana nazwy ( a było ich parę), czy całego wyglądu! 

Mam nadzieję, że te zmiany wyszły na dobre.

Jak co roku przychodzę z podsumowaniem całej swojej pracy ją wkładam w tego bloga ( tak, czasami zupełnie nie mam na to zapału)

 Jak dziś pamiętam, jak wyglądał proces zakładania tego bloga i ani trochę nie żałuję, że powstał stał się moją największą pasją i chodź były momenty, że chciałam go usunąć nigdy nie dawałam rady, aby to zrobić i szczerze mówiąc cieszę się, że tego nie zrobiłam bardzo bym tego żałowała.

STATYSTYKI 

Łączna liczba wyświetleń; 66681

Liczba komentarzy; 883

Liczba obserwatorów; 85

Chciałabym podziękować wszystkim osobą, które są ze mną od początku, albo nawet do krótkiego czasu. 

Każdy pozytywny komentarz, wyświetlenia dodają mi powera do dalszego działania. 

Mam wielką nadzieję, ze czekają mnie kolejne tak samo wspaniałe lata jak te 5, które minęły błyskawicznie.

Cześć!

To mój pierwszy taki post, kiedy chce się Wam pochwalić swoim makijażem, którym bardziej zaczęłam interesować jakoś od kilku dobrych tygodni. Na początku mówię, że wciąż się tego uczę i z pewnością będę robić to, aż do końca swojego życia, jak mówi przysłowie " Człowiek uczy się przez całe życie" zupełnie coś w tym jest. Może nie jest to specjalny makijaż, ale ja tak szczerz mówiąc robiłam go z nudów, użyłam wielu kosmetyków z poprzedniego wpisu klik.

Do makijażu oka użyłam paletki Flawless 3 Resurrection z MAKEUP REVOLUTION

i jak też pisałam we wcześniejszym wpisem jest naprawdę świetna, łatwo się rozprowadza, a cień pozostaje naprawdę na długo.

Jak mówiłam zawsze, że nie posiadam żadnych innych zainteresować poza moim blogiem to oficjalnie mogę to zmienić, ponieważ do tej krótkiej listy dochodzi właśnie makijaż. 

Mam nadzieję, że kiedyś nauczę się wykonywać takie piękne makijaże, jak te wszystkie dziewczyny na Instagramie. 

Dajcie mi koniecznie znać w komentarzu, czy chcecie aby takiego typu posty pojawiały się częściej.

Witajcie!

Przychodzę dziś z nowościami kosmetycznymi, które skończyłam właśnie testować. Nie jest to żadna promocja, lecz zwykły post z mojej inicjatywy. Niektóre kosmetyki pokochałam bardzo, drugie zaś zdecydowanie wcale nie przypadły mi do gustu.

Nie przedłużając zapraszam.....

FIXING POWDER

Jest to produkt, który zyskał moją sympatie. Bardzo lubię go stosować z racji, że dobrze utrwala makijaż, można go stosować do korektora jak i również podkładu. Zależało mi na tym, aby utrzymywał się dłużej i trafiłam, a dodatkowy plus to jego cena, która wynosi ok.  13 zł

COLLAGEN WEAR VOLIUME MASKARA

Jest to produkt z którym się nie polubiłam. Jego konsystencja sprawia, że moje oczy łzawią. Kupiłam go w pośpiechu, ale wcześniej czytałam pozytywne komentarze na temat tego produktu, niestety moja opinia jest zupełnie odwrotna.

 BRONZER

Kolejny produkt, który zupełnie się sprawdził, przede wszystkim jest delikatny i matowy, nie zapycha mojej cery, jego zapach jest cudowny. Kosztuje ok 25 zł, jego cena nie jest wysoka a starcza on na bardzo długo, używam go już od kilku miesięcy, a jest prawie nienaruszony.

KOREKTOR PERFECT STAY

Lubię ten produkt, ponieważ dobrze kryje moje niedoskonałości, jedynie w pośpiechu wzięłam numer 002, który jest zdecydowanie za ciemny więc używam go z jaśniejszym korektorem, ale jeśli chodzi o jego krycie jest naprawdę dobre, chodź produkt szybko się kończy.

WĘGLOWY PEELING

Jest to mój numer 1 jeśli chodzi o peelingi, po użyciu moja skóra jest gładka i mięciutka, a dzień po jego użyciu na mojej twarzy nie pojawiają się różnego typu niedoskonałości skóry, jak w przypadkach innych peelingów, których używałam.

FLAWLESS 3 RESURRECTION EYESHADOWS

         Bardzo lubię tą paletkę, chodź mam ją dopiero od około tygodnia, to makijaż jaki nią wykonałam bardzo mi się spodobał, cienie są dobrze na pigmentowane, są długotrwałe.

 Paletka zawiera 32 cienie. Idealna do wykonania makijażu dziennego, ale również wieczorowych i okazjonalnych. Posiada wygodne opakowanie z lusterkiem, które nada się w podróży.

LASTING FINISH BREATHABLE

Produkt, który szczerze pokochałam! Jest to podkład z firmy Rimmel. Dlaczego tak bardzo przypadł mi do gustu? Po jego aplikacji, cera wygląda naturalnie, nie daje efektu maski.

Jako, że jestem osobą, która ma problemy z trądzikiem, szukałam czegoś co będzie dobre dla cery trądzikowej, i jak się okazało ten podkład sprawdził się, nie zapycha mojej skóry przez co pojawiały się na niej nieproszeni goście. Polecam go każdemu!

Używaliście któryś z powyżej wymienionych produktów? Jeśli tak to koniecznie dajcie znać jakie są Wasze opinie.

 Cześć!

Przyszedł czas na obiecany post, którym jest mój nowy tatuaż no może nie już taki nowy...

Obiecałam go już dawno... i dziś nadchodzi ten dzień kiedy chce Wam go pokazać, chodź niektórzy mogli zobaczyć go na moim Instagramie (@rozadryzner), jeśli oczywiście mnie obserwujecie, a jeśli nie to zapraszam!

Swój drugi tatuaż zrobiłam 02.12.2017r, więc minęło już 2 miesiące od czasu kiedy upiększa on moje ciało.

Wiele osób jest z pewnością przeciwnych co do 16-nasto latki, która ma tatuaże, ale mnie ta opinia zupełnie nie interesuje, bo chce przeżyć swoje życie najlepiej jak tylko się da to zrobić i kiedy ktoś pyta jak będę z tym tatuażem na starość wyglądać zawsze odpowiadam, że jak osoba, która w młodości miała odwagę by go zrobić.

Osobiście kocham tatuaże, i z pewnością na moim ciele pojawi się jeszcze niejeden, ale może zaczekam z tym do ukończenia 18 lat, ale kto wie czy tak faktycznie będzie czy jakieś piękne małe dzieło pojawi się wcześniej, niż dopiero po 18-nastce.